na temat pierwszego tomiku poezji w ramach wieczorku autorskiego zorganizowanego w Dworku na Długiej w Warce
czerwiec 2021
Masz raptem 20 lat. Do tego, od kilku sezonów mieliśmy okazję poznawać Twoją twórczość podczas spotkań z poezją pt. „Dobry Wieczór”. Jak to się stało, że piszesz wiersze?
APC: „Byłam tak introwertycznym dzieckiem, że rozmawiałam z kredkami i przepraszałam przedmioty, które potrącałam.” I starałam się być głośna. Był taki etap. Bo inni byli. Potem mi przeszło. Na przemian przechodziło mi bycie kimś innym i bycie sobą. Koniec końców nie należałam do żadnej z grup. Wciąż nie należę. I może dlatego właśnie piszę. Bo próbowałam odkryć kim jestem i zapełnić pustki, które mimo zadrapań mnie tworzyły. Wiele razy wspominałam, że poezja to moje koło ratunkowe. Tak właśnie jest. Kurczowo trzymam ją dłońmi. Tymi samymi, które trzymają pióro i kubek gorącej kawy. Pisząc, mogę wyrzucić z siebie emocje. Wykrzyczeć to, czego nie powiedziałabym prosto w twarz w żadnej z rozmów. Przez poezję, to wszystko wydaje się jakieś inne. I świat jest jakoś bardziej znośny.
Od kiedy taka pasja?
Najpierw nauczyłam się czuć, później nauczyłam się pisać. Dosłownie. Jak jeszcze nie umiałam liter, dyktowałam mamie wymyślane na poczekaniu zdania, a ona je zapisywała. Od zawsze prowadziła mnie przez świat wrażliwość. I to wysoka wrażliwość, którą zanim poznałam – nienawidziłam. Obwiniałam ją o to, że nie pozwala mi być „normalną”. Przywykłam. Czuję wszystko głębiej. Radość, smutek, żal. A gdy kocham, to na zabój. Moje wnętrze to rollercoaster emocji. I muszę dać im gdzie uciec. I pozwolić też uciec sobie. Uciekam w słowa. Wszystko co jest formą ucieczki, wplatam w strukturę papieru. Oddycham.
Jakie są Twoje najważniejsze osiągnięcia?
Pozostanie tutaj. Wierz mi, chciałam to zakończyć. I nie, nie mówię tu o poezji. „Niezapominajko” zawiera moje wołanie o pomoc. Chęć zrozumienia świata. Myślę, że każdy ma w życiu etap, z którego nie wie jak wyjść. Ja w nim tkwię wciąż. Ale na szczęście nie zamknęłam tych drzwi. Uchyliłam je; liczę, że kiedyś otworzę i wpuszczę więcej światła. A jeśli chodzi o osiągnięcia pisarskie, one są. Ale to nie one liczą się najbardziej. Na pewno zachęcają do działania. Zostałam finalistką konkursu poetyckiego „A myśmy wciąż do Niepodległej szli…”, często zajmowałam dobre miejsca w międzyszkolnych konkursach. Moje opowiadanie pt. „Lukrecja” zostało docenione 3 miejscem na XIV Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Marii Komornickiej no i… udało mi się wydać autorski tomik poezji. Ale to wciąż tylko uzupełnienie. Najważniejsza, jak już wspominałam jest ta możliwość wyrażenia siebie i spuszczenie emocji ze smyczy. Bo na co dzień, świat nie jest dla wrażliwców. To co liczy się dla mnie najbardziej, to poczucie bezpieczeństwa. I to właśnie zapewniają mi słowa. Mimo wielu lęków, które mam w sobie. Co by się nie działo, mam pisanie.
O czym jest „Niezapominajko”?
Niezapominajko to podróż w głąb siebie. Zachęta, by każdy zastanowił się kim tak właściwie jest i pomyślał chwilę, czego pragnie od życia. Jakie ma lęki, co go kształtowało, co go nakręca, a co stopuje. Myślę, że każdy w tych wierszach, może wyłapać cząstkę siebie. Jakieś podobieństwo lub odmienność. Dla mnie personalnie to forma spowiedzi, trochę dziennika, ale również (może i przede wszystkim) brudnopisu. To opowieść o wzlotach i upadkach. Chęć zrozumienia, dlaczego jest tak a nie inaczej. To również opowieść o trudnych relacjach ze sobą i z innymi ludźmi. Opowieść córki, którą zraniła „niepełna miłość”. Dziewczyny, która próbuje zaufać mężczyźnie. Kobiety, która chce zaakceptować swoją kobiecość.
A jakie plany na najbliższą przyszłość?
A dalej… w końcu spokój w czterech ścianach i szukanie własnej drogi. Ukołysanie smutków i zaczesanie lęków, które kłębią się między kosmykami. Tak chcę widzieć nadchodzące lata. Jestem na takim etapie życia, że dopiero odkrywam. Dalej… róże na balkonie i kocie łapki na kanapie. I poranna kawa już nie w samotności. No i pisanie. W końcu… trzeba oddychać.
Dziękujemy i życzymy jak najwięcej przestrzeni do twórczego oddychania…
Commentaires